Prawdziwe historie miłosne nie mają szczęśliwego zakończenia. One nigdy się nie kończą.
środa, 20 lutego 2013
Dobrze
wiedziała do czego prowadzi to spotkanie. Nie robiła sobie bezsensownej
nadziei. Obiecała sobie tylko, że nie będzie płakać. Chciała pokazać mu, że
jest silna, że da sobie radę bez niego. Czekała na niego w umówionym miejscu.
Znowu się spóźniał. Co nie było dla niej wielkim zaskoczeniem. Lubiła na niego
czekać. Szukać go wzrokiem i wypatrywać pośród idących przechodniów. To
sprawiało, że kiedy się pojawiał cieszyła się jeszcze bardziej. Dzisiaj było
inaczej. Nie szukała go. Wpatrywała się w nicość, bez nadziei, że go zobaczy. Rozmyślała
czemu to się stało, co zrobiła źle i czemu ją to spotkało. Kiedy się pojawił
próbowała spojrzeć na niego obojętnie. Ale on znał ją na tyle dobrze, że
wiedział co teraz czuje. Powiedział jej, że to koniec i że żałuje, że tak to
się potoczyło. Po tych słowach ich oczy się spotkały. Szukała w nich tego
ciepła. Tej miłość. Ale jej tam nie było uciekła wraz z jej marzeniami o ‘
happy end – zie ‘. Zostawiła ją samą ze wspomnieniami i snami o lepszym jutrze.
„ Kiedyś wróci „- Pomyślała dobrze wiedząc, że stamtąd gdzie ona teraz jest nie
ma drogi powrotnej.| Maggie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz